Polityk żebrzący. Lont do bomby jak zwykle podpalił Jarosław Kaczyński [OPINIA]
20 maja 2018, 16:00
Znani działacze partyjni żebrzący na ulicach o wspomożeniem, bodajże nawet kawałkiem chleba z kiełbasą i to wcale nie wyborczą. Taka wizja jawi się jeszcze niemal jak sen wariata, lecz wcale nie taki już nieprzytomny. Wszystko przez splot okoliczności zdolnych sprawić, że wyborcy za jakiś czas ujrzą: Patryka Jakiego z plastikowym kubkiem w dłoni na Krakowskim Przedmieściu, zaś po drugiej stroni ulicy tak samo będzie prosił przechodniów o datki Rafał Trzaskowski.