To zaskakujące, że człowiek, który rzekomo ma reprezentować Polskę na arenie międzynarodowej, wypowiada się w taki sposób, grożąc Polsce sankcjami - tak do oświadczenia szefa Rady Europejskiej Donalda Tuska w sprawie relokacji uchodźców odniósł się rzecznik rządu Rafał Bochenek.
Kanclerz Niemiec Angela Merkel powiedziała w czwartek w Rzymie, że
propozycja Komisji Europejskiej, by kraje, które nie chcą przyjąć
uchodźców, płaciły po 250 tysięcy euro za każdego z nich, to nie kara,
ale forma "lojalności".