norma Euro 7 UE uderzy w polskich kierowców. Kwota zwala z nóg! Silnik Diesla i benzynowy stanie się droższy w eksploatacji od 3 tys. zł do 90 tys. zł przez zwiększone zużycie paliwa, a samochody podrożeją o przeszło 54 tys. zł – takie efekty zdaniem specjalistów przyniesie nowa norma Euro 7 forsowana przez UE w drodze do zakazu aut spalinowych w 2035 roku. Badania pokazują również, że koszty wdrożenia Euro 7 są nawet 10 razy wyższe niż szacuje Komisja Europejska. Taka zmiana może wyciąć z rynku najtańsze i najbardziej dostępne auta z jednostkami spalinowymi, czyli takie jak np. Skoda Fabia czy Dacia Sandero. TO uderzy w kierowców przed zakazem silników spalinowych! Zapłacisz o 10 tys. zł więcej Silnik Diesla i benzynowy na paliwa kopalne od 2035 roku mają zniknąć z salonów sprzedaży samochodów. Jednak po drodze UE nie da spokoju. W życie wejdzie nowa norma Euro 7, która może wyciąć z rynku najtańsze i najbardziej dostępne auta z jednostkami spalinowymi. Eksperci ACEA w najnowszym raporcie już szacują wzrost cen o przynajmniej 10 tys. zł! Silnik Diesla i benzynowy zakazane? Wcześniej jednak uderzy to... Polski rząd już kombinuje z Niemcami Silnik Diesla i benzynowy od 2035 roku mają zniknąć z salonów sprzedaży samochodów - zakładają przepisy przyjęte przez Parlament Europejski. Po drodze nowa norma Euro 7 może wyciąć z rynku najtańsze i najbardziej dostępne auta z jednostkami spalinowymi, czyli takie jak np. Skoda Fabia czy Dacia Sandero. I właśnie w obu tych sprawach polski minister infrastruktury spotkał się z ministrami ds. transportu Niemiec, Czech, Włoch, Słowacji, Węgier, Rumunii i Portugalii. Efekty? Reklama Nowa Skoda Superb i Kodiaq wjeżdżają do Polski. Te auta będą hitem Skoda Superb nowej generacji oraz nowy Kodiaq to tylko cześć premier, którymi czeski producent zaskoczy polskich kierowców. "Wprowadzimy sześć nowych samochodów elektrycznych, w tym miejskie auto na prąd. Nasz kalendarz premier jest bardzo napięty, jednak nie zapominamy też o gamie aut spalinowych" – powiedział dziennik.pl Tomasz Porawski, dyrektor marki Skoda w Polsce. Czy Fabia zniknie przez nową i bardziej restrykcyjną normę Euro 7? A jak będą wyglądały ceny samochodów? Bruksela przykręca śrubę. Specjalne czujniki w aucie wyślą informację... rządowi. Ile zapłacą kierowcy? Silnik Diesla zgodny z nową normą Euro 7 będzie musiał spełniać takie same limity jak benzynowy - przewiduje Komisja Europejska. Do tego Bruksela w zaostrzonych przepisach zakłada m.in. szerokie wykorzystanie cyfryzacji do kontrolowania przez władze emisji, dlatego samochody będą wyposażone w czujniki do monitorowania spalin przez cały okres eksploatacji auta. A to jedynie próbka wymagań w drodze do całkowitego zakazu silników spalinowych. Ile za to zapłacą kierowcy? Reklama Auta spalinowe zostają? Sensacyjne doniesienia z Brukseli Samochody z silnikami spalinowymi wg nowej i zaostrzonej normy Euro 7 od miesięcy spędzają sen z powiek producentów. Straszy ich widmo kosztownych inwestycji w technologię przydatną na chwilę oraz wysokie kary. Jednak z doniesień z Brukseli wynika, że Komisja Europejska miała ugiąć się pod naciskiem koncernów motoryzacyjnych. Co to oznacza dla kierowców? Zgłoś błąd na stronie Drukuj Newsletter Skopiuj link Przejdź do strony głównej