Semeniuk: Minister sprawiedliwości nie powinien zajmować się KPO
"KPO jest od tego, by odciążyć społeczeństwo po kryzysie gospodarczym, pokazuje pewne kierunki, ale nie zmusza. To fakultatywna droga do tego, by osiągać pewne założenia i cele na osi czasu, a nie zmuszać wszystkich obywateli, by wszyscy korzystali z jednego kamienia milowego" – mówi wiceminister rozwoju w internetowej części programu „Gość Radia ZET”.