Dziadek 10-latki z Kamienia Pomorskiego: To nie wypadek, to morderstwo
3 stycznia 2014, 11:46
"Temu bandycie powinni za takie coś dać dożywocie. Nie ma ubłagania" - powiedział w rozmowie z Radiem Szczecin dziadek 10-letniej Julii, jednej z dwójki dzieci, które przeżyły tragiczny wypadek w Kamieniu Pomorskim. Po tym jak pijany kierowca wjechał w grupę ludzi, zginęło sześć osób, w tym rodzice dziewczynki.