Paulla strzeliła focha na koncercie. Co się stało?
Zaśpiewała jedną piosenkę, przerwała koncert, zrobiła awanturę i... zgarnęła 23 tysiące złotych! O kogo chodzi? O Paullę Ignasiak. Gwiazdka miała być ozdobą festynu w Gryficach w woj. zachodniopomorskim. Skończyło się jednak na skandalu i obrażaniu organizatorów. Wokalistka twierdzi, że pokopał ją prąd z mikrofonu. Organizatorzy mają jednak inne zdanie: "Problem w tym, że mikrofon był bezprzewodowy. Na baterię. Byłby to pierwszy przypadek na świecie, gdyby kogoś poraził" - śmieją się.