piesza

Do 5 lat więzienia grozi jednemu z uczestników domowej imprezy w Głownie (Łódzkie), który postrzelił przez okno z wiatrówki przechodzącą ulicą kobietę. 29-latek został zatrzymany i usłyszał zarzut m.in. spowodowania uszczerbku na zdrowiu poszkodowanej.

W poniedziałek Sąd Okręgowy w Warszawie uniewinnił Piotra Najsztuba i utrzymał tym samym w mocy zaskarżony wyrok Sądu Rejonowego w Piasecznie ws. wypadku, który spowodował w październiku 2017 roku. Dziennikarz potrącił wtedy przechodzącą przez pasy 77-letnią kobietę.

Podczas pierwszej pieszej wyprawy przeszliście 12 tys.km, z Panamy do Kanady. Skąd w ogóle taki pomysł?Arkadiusz Winiatorski: Pomysł na pieszą wędrówkę narodził się w mojej głowie, kiedy jeszcze Amerykę Południową poznawałem jeżdżąc autostopem. Od lat jestem prawdziwym wyznawcą takiej formy podróżowania z racji na łączącą się z nią dawką przygody, niepewności i - co najważniejsze - możliwość poznawania ludzi. Jednak po 1,5 roku przemierzania Ameryki Południowej z wyciągniętym kciukiem poczułem, że wciąż poruszam się zbyt szybko. Chciałem intensywniej, dogłębniej poznawać przemierzane rejony i jednocześnie spotykać więcej ludzi. Pragnąłem też sprawdzić siebie. Czy chudy, niepozorny chłopak, który nigdy nie uprawiał wyczynowo sportu, jest w stanie przejść kilka tysięcy kilometrów? Dzięki tej wyprawie odnalazłem w sobie pokłady siły i partie mięśni, o istnieniu których nie miałem pojęcia.

Kamery kaliskiego monitoringu zarejestrowały moment, gdy pędzący peugeot uderzył w bok białego mercedesa. Chwilę potem jeden z samochodów zatrzymał się na latarni, za którym stała kobieta. Na szczęście, latarnia wytrzymała impet uderzenia i piesza nie odniosła żadnych obrażeń.

Mężczyzna, który zgłosił policji kradzież samochodu, jest sprawcą śmiertelnego wypadku, do którego doszło na ulicy Wojska Polskiego w Piszu.