Legia kontra Wisła. Mecz w cieniu manifestacji
Kibice Legii przyprowadzili pod stadion... kozę, a krótkie przemówienie wygłosił Krzysztof Kononowicz. Kibice wykrzykiwali potem jego nazwisko, a zamiast grą zajmowali się odbijaniem piłki plażowej. Tymczasem na murawie rozegrała się bitwa.