Zamachowski: Na marszach nie bywam. Są ludzie, którym lepiej to wychodzi
27 listopada 2019, 11:32
Kiedy stan wojenny zastał mnie w szkole aktorskiej, wraz z kolegami staraliśmy się po prostu zajmować tym, co do nas należało. Dziś, choć chyba jest trudniej, też staram się robić swoje - chodzę na uczelnię, nie wdając się w dywagacje natury politycznej, gram w teatrze, a gdy przychodzę do domu, nie włączam telewizora, tylko kupiony półtora roku temu gramofon i szczęśliwie niewyrzucone czarne płyty, które zachowałem, kiedy większość z nas się ich pozbywała jako rzeczy zbędnej - mówi Zbigniew Zamachowski. Aktor w rozmowie z dziennik.pl m.in. wyjaśnia dlaczego czasem bywa na ściankach, co sądzi o radiowej Trójce i protestach przeciwko obecnej władzy.