To, co dziś jest skąpstwem, jutro będzie oszczędnością
Donald Tusk ma wybitnie ograniczone pole manewru. To nie on jest płatnikiem netto do budżetu. I nie on ma moc sprawczą, by tego, kto płaci, zmusić do hojności. Zresztą gdy tylko staniemy się płatnikiem netto, podzielimy argumenty Camerona.