Zbigniew Mikołejko: Prawda i cepy ideologii [POLEMIKA]
O wybitnym polskim socjaliście, Ignacym Daszyńskim, mawiało się ongiś, że doskonale zna Marksa – ze swoich własnych przemówień. Tak i z tekstem pana doktora Piotra Kendziorka, który – ogniście ze mną polemizując („Igranie z ogniem, czyli prowokacje intelektualne prof. Zbigniewa Mikołejki”, DGP, nr 29) – zna mój wywiad, przeprowadzony przez panią redaktor Magdalenę Rigamonti (DGP, 20 stycznia br.), najwyraźniej ze swoich o nim wyobrażeń. I gorzej jeszcze: ze swoich na jego temat uczuciowych uniesień.