Polski matematyk: Nasze środowisko naukowe nurza się w sosie własnego zadęcia
27 listopada 2019, 10:43
U nas awans oparty jest na selekcji negatywnej. Nie zawsze, ale bardzo często. Silna osobowość jako rektor czy dyrektor instytutu nie jest większości na rękę. Bo jeszcze będzie miał wizję, będzie chciał ją realizować, mówiąc kolokwialnie – weźmie kolegów za pysk. Czasami się tacy jeszcze zdarzają, przemkną się jakoś przy szczególnie sprzyjającym układzie gwiazd. Pozostali to ludzie o postawach, które można byłoby nazwać „miękkim kręgosłupem” - zauważa Kamil Kulesza matematyk, informatyk, kierownik Centrum Zastosowań Matematyki i Inżynierii Systemów PAN.