Bąk: Tolerancja? Równość? Nie żartujcie!
Odkąd mam dostęp do Netflixa, w zasadzie już w ogóle nie oglądam tradycyjnej telewizji. I wygląda na to, że prędko się to nie zmieni, bo na początku roku serwis udostępnił wszystkie 10 sezonów serialu „Przyjaciele” – 236 odcinków i 90 godzin czystej przyjemności. Od trzech tygodni każdy mój wieczór wygląda tak samo: około 20.30 idę usypiać najmłodszego syna, co – ku zdumieniu mojej żony – nie zabiera mi 10 minut jak jeszcze niedawno, tylko jakieś półtorej godziny. A to dlatego, że oglądamy sobie z młodym „Frjendsuf”.