"Polacy już zdali egzamin z bezpiecznego posługiwania się bronią. Ulice wcale nie spłynęły krwią"
6 października 2017, 08:13
"My po prostu sobie nie ufamy. Nie czujemy się pewnie, gdy ktoś obok nas ma broń. A przecież to jest tak naprawdę osoba zaufania publicznego, która została starannie sprawdzona. Ma papier od lekarza, jest zdrowa psychicznie i nigdy nie była karana" - mówi w rozmowie z dziennik.pl Maciej Szadkowski z Nadwiślańskiego Towarzystwa Strzeleckiego, który komentuje założenia nowelizacji ustawy o broni i amunicji.