Przemysław Gintrowski

"To, co działo się w domu było dla niego znacznie ważniejsze i budujące niż to, co pokazywał świat. Na rodzinę mógł zawsze liczyć, miał ode mnie i córek pełne wsparcie" - powiedziała PAP żona zmarłego przed 10 laty muzyka i kompozytora, Agnieszka Gintrowska.

70 lat temu, 21 grudnia 1951 r., w Stargardzie Szczecińskim urodził się Przemysław Gintrowski, bard Solidarności, kompozytor, muzyk. Wraz z Jackiem Kaczmarskim i ze Zbigniewem Łapińskim przygotował w 1979 r. program poetycki "Mury", którego tytułowa piosenka stała się nieformalnym hymnem Solidarności i symbolem walki z komunizmem.

Marek Dyjak został stworzony do śpiewania właśnie takich pieśni. Dlatego jego album "Gintrowski" może dotrzeć szerzej niż tylko do ludzi, którzy legendarnego barda jeszcze pamiętają.

Ewa Błaszczyk została laureatką drugiej edycji Nagrody Za Wolność w Kulturze im. Przemysława Gintrowskiego. Wręczenie nagrody stanowiło ukoronowanie koncertu "Gintrowski – a jednak coś po nas zostanie", który odbył się w Teatrze Polskim w Warszawie

5 lat temu, 20 października 2012 r. zmarł Przemysław Gintrowski - bard, kompozytor i muzyk. Stworzył muzykę filmową m.in. do "Człowieka z żelaza" Andrzeja Wajdy i "Zmienników" Stanisława Barei. Wraz z J. Kaczmarskim i Z. Łapińskim na podstawie utworu Lluisa Llacha skomponowali "Mury".

"Gintrowski - a jednak coś po nas zostanie" - koncert upamiętniający pieśniarza i jego dorobek artystyczny odbędzie się w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej w Warszawie 5 grudnia. Wystąpią m.in. Ewa Błaszczyk, Kasia Kowalska, Joanna Trzepiecińska

Przemysław Gintrowski odszedł po długiej i ciężkiej chorobie. Pieśniarz i kompozytor zmarł w sobotę 20 października 2012 roku. Był twórcą muzyki do filmu "Matka Królów" i serialu "Zmiennicy" Stanisława Barei, pamiętnej "Ballady o Janku Wiśniewskim" z "Człowieka z żelaza" Andrzeja Wajdy, ale przede wszystkim jednym z trzech legendarnych bardów "Solidarności" (Gintrowski, Kaczmarski, Łapiński). Ich poetycko-muzyczny spektakl "Mury" na zawsze wszedł do historii polskiej kultury. Przemysław Gintrowski miał 61 lat.