Setki osób ruszyły kupić rurki z bitą śmietaną. Chcą ratować stołeczny lokal
Grozi nam bankructwo, prosimy o pomoc - zaapelowali w czwartek właściciele jednego z najstarszych punktów cukierniczych w stolicy. Chodzi o bar z rurkami ze śmietaną na Rondzie Wiatraczna. Od tego momentu odwiedziły go setki osób. W piątek po południu wciąż ustawiają się przed nim kolejki.