"Rust and Bone" – elegancko złamane tabu
8 lutego 2013, 11:04
Fabuła nowego filmu twórcy znakomitego "Proroka" z pewnością ma w sobie melodramatyczną niedorzeczność. Jacques Audiard opowiada tym razem historię trudnej miłości ochroniarza z nocnego klubu (Matthias Schoenaerts) i kalekiej piękności, która w przeszłości pracowała jako treserka orek (nominowana do Złotego Globu Marion Cotillard). Ale mimo pozornego efekciarstwa "Rust and Bone" stanowi po prostu kolejny wariant opowieści o uczuciu dwojga ludzi naznaczonych piętnem wyobcowania.