"Jack Strong" - szpieg w Warszawie [ZDJĘCIA, RECENZJA]
27 listopada 2019, 06:12
"Jack Strong" nie jest filmem ani biograficznym, ani historycznym, ani tym bardziej politycznym. Władysław Pasikowski stworzył klasyczne kino gatunkowe, które rozpoczyna mocna, brutalna scena spalenia żywcem jednego z rosyjskich współpracowników Amerykanów, a wieńczy trzymająca za gardło ucieczka Kuklińskiego z Polski. Niby finał tej historii wszyscy znamy, a i tak obgryzamy paznokcie, drżąc o losy bohatera – pisze w recenzji dla "Dziennika" Artur Zaborski (Stopklatka.pl).