Andrzej Andrysiak: Pakt z diabłem
Dla wielu wyborców PiS A.D. 2015 to twardy orzech do zgryzienia. Z jednej strony partia do bólu konserwatywna, obca światopoglądowo, kulturowo i estetycznie, z drugiej – jedyna, która hasło zmiany neoliberalnego porządku wyniosła na sztandary. Jak się wobec niej zachować? Iść na totalne zwarcie czy popierać tam, gdzie postulaty są zbieżne? Można przyjąć, że każdy pomysł zgłoszony przez PiS jest zły ze względu na jego autora, ale czy ma to sens?