Obecnie gminy same decydują, jak mieszkańcy mają segregować śmieci. To ma się zmienić. Resort środowiska chce bowiem ujednolicić przepisy, tłumacząc to walką o unijne dotacje. Samorządowcom te plany się nie podobają, jednak ministerstwo może liczyć na wsparcie ekologów.
Politycy prawicy w "7 Dniu Tygodnia" nie umieli obronić ministra
środowiska, który zdecydował o zdjęciu spotu o segregacji śmieci,
ponieważ występował w nim gej. Ministerstwo w uzasadnieniu mówiło o
m.in. "lokowaniu gender".
Okazuje się, że lepiej segregowaliśmy śmieci przed wejściem nowej ustawy śmieciowej,
która obowiązuje od dwóch miesięcy. Pojemniki są już na swoich
miejscach, a śmieci wywożone w miarę regularnie. Ale segregacja odpadów wciąż sprawia problemy.
Specjalne kosze do segregacji śmieci, dziesiątki kursów i szkoleń dla
samorządowców i przedsiębiorców z tego, jak zmienić przechowywanie
odpadów, ale także jak organizować przetargi na wyłonienie firm
śmieciarskich. Wokół nowych zasad gospodarowania odpadami, które wchodzą
w życie w lipcu, rozwija się coraz większy biznes.