U2 i ich "Songs of Innocence" – wiele hałasu o nic
7 października 2014, 12:44
Wyznawcą Bono, The Edge'a, Adama Claytona i Larry'ego Mullena przestałem być w połowie lat 90., a dokładniej po wydaniu płyty "Pop". Od tamtego czasu U2 zaskakują mnie i ciekawią incydentalnie.