Takiej sytuacji Komitet Noblowski jeszcze nie miał. Nagrodę przyznano człowiekowi, który zmarł kilka dni temu. Teoretycznie naruszono regulamin. Fundacja podjęła więc decyzję, co zrobić.

Komitet Noblowski złamał prawo, przyznając tegoroczną nagrodę jednemu z kandydatów. Jego przedstawiciele zapewniają jednak, że stało się to całkowicie przypadkiem, bo nikt ich nie poinformował o ważnym wydarzeniu.