Tusk odwiedził "zwykłą rodzinę" ze Strzałkowa. Bo dostał od dzieci list
"Bardzo byśmy chciały, aby Pan Premier mógł nam dać wskazówki, abyśmy mogły z optymizmem myśleć o przyszłości" - napisały do Donalda Tuska dwie siostry z rodziny zastępczej Wandy Gawron ze Strzałkowa w Łódzkiem. Szef rządu pojechał więc do Strzałkowa. I wpadł na śniadanie.