Jak wmontowano Polskę w sprzedaż serbskiej broni na Ukrainę
18 grudnia 2019, 20:10
Firma z pozwoleniem na handel bronią od MSWiA wmieszała Polskę w międzynarodowy skandal. Okazuje się, że przedsiębiorstwo z Warszawy może sprowadzić 30 tys. pocisków do moździerzy, których nigdy nie zamawiało polskie wojsko. Może również sprawić, by rozpłynęły się one w powietrzu. Zresztą tak samo, jak i firma. Pociski się odnalazły. Przejęli je na Donbasie prorosyjscy separatyści, którzy później urządzili z tego medialny show. Wszystko pod nosem Służby Kontrwywiadu Wojskowego.