Minister edukacji znów robi wolty
16 września 2011, 07:04
Nic się nie stało – śpiewają kibice po przegranym meczu. Rząd, zaliczając kolejnego samobója, nie może na to liczyć. Wyobrażam sobie, że wczorajsza wypowiedź Katarzyny Hall, minister edukacji, dotycząca ewentualnego wycofania się z pomysłu obowiązkowego posyłania sześciolatków do szkoły w 2012 roku, musiała przyprawić premiera Tuska o zawrót głowy. Chyba że tłumaczył ją pomrocznością jasną.