szpital na Madalińskiego Rodzice, którym Chazan odmówił aborcji: Nie było w nim chrześcijańskiego miłosierdzia, jego decyzja była wyrokiem "Skoro nasze dziecko można było operować, leczyć, to gdzie teraz jest to dziecko? I to pytanie zadajemy prof. Chazanowi. Gdzie jest nasze dziecko? Według pana miało żyć. A umarło w męczarniach po kilku dniach od porodu. Którym lekarzom, panie profesorze, należy postawić zarzuty, że go nie uratowali? Przecież pan twierdził publicznie w mediach, że można ratować, operować, że będzie długo żyło. Przecież pan „broni życia, zrobi pan wszystko dla ratowania życia”, to niech pan wskaże palcem, kto co zrobił źle, że dziecko umarło, że niewielkie fragmenty mózgu, które się wykształciły, po prostu zgniły" - mówią rodzice, którym prof. Bogdan Chazan odmówił przeprowadzenia aborcji dziecka, które ze względu na bardzo poważne wady nie miało żadnych szans na przeżycie. Rodzice dziecka, którym prof. Chazan odmówił aborcji: Powinniśmy pokazać zdjęcie dziecka Powinniśmy pokazać zdjęcie naszego dziecka. Wodogłowie, brak części kości czaszki, w miejscu nosa dziura, rozszczepy kości policzkowej, wypłynięte oczy, brak powiek. Widok drastyczny. Ale może wtedy ludzie, którzy uważają, że prof. Bogdan Chazan uratował życie, zrozumieją, że tego życia nie można było ratować - mówią w rozmowie z Magdaleną Rigamonti Agnieszka i Jacek, którym prof. Bogdan Chazan ponad rok temu odmówił przeprowadzenia aborcji. Prof. Chazan nie jest już dyrektorem szpitala. "Mój światopogląd przeszkadza w pracy" Profesor Bogdan Chazan nie jest już dyrektorem szpitala. Urzędnicy z warszawskiego ratusza przed południem wręczyli Chazanowi wypowiedzenie i tym samym obowiązki dyrektora szpitala Świętej Rodziny przejął jeden z zastępców. Reklama Gronkiewicz-Waltz: W przyszłym tygodniu koniec kontroli u prof. Chazana Prezydent Warszawy zapowiada, że w przyszłym tygodniu zakończy się miejska kontrola w szpitalu świętej Rodziny. Hanna Gronkiewicz-Waltz czeka na jej wyniki. Zgłoś błąd na stronie Drukuj Newsletter Skopiuj link Przejdź do strony głównej