Bomby termojądrowe USA w Turcji stały się "zakładnikami Erdogana". Nowe oblicze kryzysu na Bliskim Wschodzie
27 listopada 2019, 06:39
Kryzys na Bliskim Wschodzie może stać się jeszcze bardziej groźny. Jak informują zarówno australijskie, jak i amerykańskie media, w bazie Incirlik w Turcji jest 50 termojądrowych bomb atomowych. Tureckie władze mogą położyć na nich ręce, bo prezydent Erdogan coraz głośniej mówi, że jego kraj powinien stać się atomowym mocarstwem.