Tommy Lee Jones Tommy Lee Jones, Harrison Ford, czyli "Ścigany" - sensacyjniak, który zmącił spokój klasy średniej W momencie premiery „Ścigany” (emisja w TNT 21 października o 23:20) zdawał się niczym więcej jak komercyjnym sensacyjniakiem, który ma za zadanie przyciągnąć do kin miliony widzów i zagwarantować im chwilę napięcia proporcjonalną do ceny biletu. W tym miał pomóc także - bardzo popularny, ale zagubiony w karierze - Harrison Ford. Stało się inaczej: film zmącił spokój oglądających, a przed Fordem otworzył nowy etap. "Jason Bourne": Wybuchowy PIERWSZY ZWIASTUN najnowszej części [WIDEO] Matt Damon po długiej przerwie wraca na ekrany jako Jason Bourne. W sieci zadebiutował pierwszy zwiastun filmu akcji, który ma szansę stać się jednym z hitów roku 2016. "Eskorta": Tommy Lee Jones na bardzo dzikim Zachodzie. RECENZJA DVD Tommy Lee Jones ekranizuje książkę amerykańskiego pisarza Glendona Swarthouta. Reklama "Faceci w czerni" wracają, ale bez Willa Smitha Studio Sony Pictures planuje odświeżyć serię "Faceci w czerni" ("Men in Black"). Tym razem jednak bez Willa Smitha. "Eskorta": Szaleństwo i samotność Tommy'ego Lee Jonesa Trochę niespodziewanie w ostatnich latach western odżył jako gatunek. Już dawno przestał być filmową zabawą w kowbojów i Indian, idąc raczej w kierunku, który lata temu wyznaczali John Ford, a później Sam Peckinpah. Dziś ma znowu świetną passę Reklama Tommy Lee Jones w ekipie Jasona Bourne'a Tommy Lee Jones dołączy do Matta Damona na planie kolejnego filmu o agencie Jasonie Bournie. Urodę ma po mamie, a co z talentem? Córka Meryl Streep idzie w jej ślady [ZDJĘCIA] Grace Gummer pewnie nigdy nie ucieknie od porównań do sławnej i utytułowanej mamy Meryl Streep. Mimo to postanowiła iść w jej ślady, a kariera młodej aktorki nabiera rozpędu. Hilary Swank i Tommy Lee Jones przewożą obłąkane kobiety Do sieci trafił nowy zwiastun filmu "The Homesman". "Faceci w czerni 3" – prosta rzecz, a cieszy Choć od premiery poprzedniej części "Facetów w czerni" minęło dziesięć lat, miło mi donieść, że agenci J. i K. są wciąż w niezłej formie. Meryl Streep i Tommy Lee Jones na kozetce, "Dwoje do poprawki" w kinach Aktorki, które dawno przekroczyły czterdziestkę, nie mają zbyt wiele do roboty w Fabryce Snów. Często jedyne, co im pozostało, to założyć fartuch i gładko wśliznąć się w rolę matki lub babci, napisaną i wymyśloną tak, by bardziej przypominała element scenografii niż pełnoprawną kreację aktorską. Ta smutna zasada nie dotyczy oczywiście Meryl Streep – jej wolno wszystko i każdy rozsądnie myślący producent hollywoodzki wie, że mając ją, ma już gotowy w zasadzie cały film. Nie inaczej jest w przypadku "Dwojga do poprawki". Reklama następna Zgłoś błąd na stronie Drukuj Newsletter Skopiuj link Przejdź do strony głównej