Tysiąc i jedna noc "Tysiąc i jedna noc": Szeherezada w Portugalii. RECENZJA "Tysiąc i jedna noc" Miguela Gomesa najlepsza jest wtedy, gdy nie wstydzi się swojej ludyczności, dokonuje karnawałowego odwrócenia ról i jawnie kpi z możnych tego świata. Newsletter Drukuj Skopiuj link Zgłoś błąd na stronie