Letnia ucieczka dziecka z domu to nie przejaw demoralizacji. Policjant o tym, czy można takiego wydarzenia nie zgłaszać służbom
Początek lata to "sezon" na uciekające z domu nastolatki. Co roku policja przyjmuje kilka tysięcy zgłoszeń o zaginięciach nieletnich. - Żadnego z nich nie lekceważymy. Apelujemy też do rodziców, by nie wahali się zgłaszać ucieczek. Pozbawiony opieki nieletni to zawsze jest sytuacja potencjalnie niebezpieczna - powiedział PAP inspektor Mariusz Ciarka rzecznik Komendy Głównej Policji.