"Café de Flore" serwuje wzruszenia na żądanie
28 listopada 2019, 06:36
Zachwycałem się niegdyś filmem Jeana-Marca Vallée – "C.R.A.Z.Y.", z kolejnym, "Młodą Wiktorią" z Emily Blunt, miałem już większy problem. Manieryczne "Café de Flore" udowadnia, że Vallée stał się więźniem własnego sukcesu.