Węgierski politolog: Nie taki pewny sojusznik, jak chce PiS
27 listopada 2019, 12:17
Chichotem historii jest to, że Komisja Europejska postanowiła zrzucić traktatową bombę atomową właśnie na Polskę. To Węgry są przecież krajem, wobec którego Parlament Europejski przegłosował aż sześć rezolucji. Państwem, w którym sąd konstytucyjny został definitywnie zmarginalizowany, funkcjonuje de facto jednoosobowa władza nad sądami (Krajowy Urząd Sądownictwa), a prezes Sądu Najwyższego został zmuszony do odejścia - pisze w "DGP" dr Dominik HéJj, węgierski politolog.