Naczelny "Super Expressu" o szokującej sesji: Prawdziwe dziennikarstwo. Inni się boją
Redaktor naczelny "Super Expressu" nie zamierza bić się w pierś. W rozmowie z portalem Dziennik.pl tłumaczy się ze skandalicznej sesji zdjęciowej, jaką opublikował tabloid. "Sam byłem zszokowany" - mówi nam Sławomir Jastrzębowski. Medialną wrzawą i jednoznacznym potępieniem ze strony internautów oraz środowiska dziennikarskiego się nie przejmuje. Nominacji do Hieny Roku też się nie obawia. Materiał się klikał, gazeta sprzedała, makabryczna telenowela trwa dalej.