Andrzej Szpilman: Hołota przyzwyczaiła się, że Żyd to ktoś gorszy. I tak w Polsce zostało. CAŁY WYWIAD
"Słowo 'Żyd' było w Polsce używane w zły sposób, aby obrażać. Taki rusycyzm. Wynika to z perfidii Niemców, którzy wkraczając do Polski, wyjęli Żydów spod prawa i rzucili na pastwę rzezimieszków. Hitlerowcy wiedzieli, że ci Żydzi, rabowani, gwałceni, poniżani przez szumowiny, na oczach ludzi, którzy nie reagowali, odczują w końcu ulgę, kiedy trafią do gett" - mówi w rozmowie z Magazynem DGP Andrzej Szpilman, syn Władysława Szpilmana, kompozytor i lekarz stomatolog.