wsk Reklama Reklama Nowy motocykl WSK złapał kapcia. "Miasto Świdnik zostało z projektem reaktywacji samo" Motocykl WSK miał do nas wrócić jako nowa konstrukcja. Losy jednak się pogmatwały. "O naszym projekcie będziemy rozmawiać z państwowymi funduszami" – powiedział dziennik.pl Marcin Dmowski, zastępca burmistrza Świdnika. Motocykl WSK, legenda polskich dróg, wraca jako nowa konstrukcja. "Na to czekało oko pasjonata motocykli" Motocykl WSK, jeden z symboli Świdnika i legenda polskich dróg, wraca jako nowa konstrukcja. "Tak wygląda nowy motocykl w dwóch wersjach: sportowej i turystycznej" – zdradza dziennik.pl Michał Piotrowicz, zastępca burmistrza Świdnika, a prywatnie pasjonat motocykli i marki WSK. Uwierzysz, że była kiedyś wueska na prąd? Teraz o prace nad elektrycznym napędem do reaktywowanej WSK poproszono Ursus W Świdniku trwają prace nad przywróceniem do produkcji legendy polskich dróg - motocykli WSK. I okazuje się, że konstruktorzy poza silnikiem spalinowym przewidują także wersję zasilaną prądem. "Rozmowy w tej sprawie prowadzimy z Ursusem" - zdradza nam Michał Piotrowicz, zastępca burmistrza Świdnika i pasjonat motocykli marki WSK. Legendarny motocykl WSK zaskoczy cię już w wakacje. Nowy model będzie mieć "narodowy sznyt" Motocykl WSK, jeden z symboli Świdnika i legenda polskich dróg, wraca jako nowa konstrukcja i nabiera realnych kształtów. "Sprzęt rodzi się do życia" - zdradza nam Michał Piotrowicz, zastępca burmistrza Świdnika, a prywatnie pasjonat motocykli i marki WSK. Polski motocykl WSK wraca do produkcji. "Planujemy pojemność 125 i maszynę flagową" Motocykl WSK - jeden z symboli Świdnika i legenda polskich dróg jedzie do reaktywacji. Pomysł pasjonatów doczekał się wsparcia władz miejskich i słynny jednoślad ma być znów produkowany. Plany odrodzenia zdradza nam Michał Piotrowicz, zastępca burmistrza Świdnika, a prywatnie pasjonat motocykli i marki WSK. Reklama Legendy PRL! Karty z gołymi panienkami i... hity polskiej motoryzacji Mało kto wie, że oprócz syreny po wojnie produkowano jeszcze jedno całkowicie polskie auto osobowe - jego właściciele musieli zdawać raporty z użytkowania. Co połączyło ten samochód z... kartami z gołymi panienkami? Pokaz w Galerii Łódzkiej po hasłem "Legendy PRL-u: wystawa aut z epoki". Zgłoś błąd na stronie Drukuj Zapisz się na newsletter Obserwuj na Facebooku Reklama Reklama
