Wałęsa: Kiszczak zlecał pisanie listów, by mnie zohydzić społeczeństwu; nie byłem agentem
Kiszczak zlecał pisanie tych tekstów; chodziło o to, aby mi zabrać poparcie, aby mnie zohydzić społeczeństwu - powiedział w czwartek b. prezydent Lech Wałęsa komentując doniesienia, że w 2004 r. miał otrzymać listowną reprymendę m.in. od generała Czesława Kiszczaka.