Wygnański: Prawdziwy bunt? To bunt ludzi nabitych w edukację
"W 1980 r. pierwsze postulaty Solidarności też dotyczyły kiełbasy i kalorii. I nagle się okazało, że chodzi o godność. Jeśli liczyć, że tylko połowa nauczycieli znalazła się w tym zawodzie z poczucia misji, to i tak jest 350 tys. ludzi, którym chodzi o lepszą szkołę i godne traktowanie nie tylko ich samych, lecz także uczniów" - mówi Magdalenie Rigamonti Jakub Wygnański, socjolog i współtwórca organizacji pozarządowych.