Arłukowicz poszedł na ministra. A co z wykluczonymi?
Siedem miesięcy - przez tyle czasu rząd widział zasadność utrzymywania urzędu do spraw wykluczonych. W tym czasie pracowało tam sześć osób, których średnie wynagrodzenie przekraczało 6,7 tys. zł brutto. Po wyborach urząd został zlikwidowany.