Lider Nowoczesnej oczekuje od premier Beaty Szydło "aktywnego zaangażowania" w wyjaśnienie przyczyn wypadku kolumny rządowej. "Domagamy się i apelujemy do premier, żeby się stała świadkiem w sprawie tego wypadku" - powiedział Ryszard Petru. Podejrzany o spowodowanie wypadku w Oświęcimiu Sebastian K. został przebadany po wypadku przez lekarza, a także pouczony o prawie do skorzystania z adwokata - donosi portal wPolityce.pl, który opublikował protokół pobrania krwi i wywiadu lekarskiego kierowcy seicento i jedną ze stron protokołu jego wyjaśnień. Prokurator z Krakowa ogłosił, że 21-letni Sebastian K. podejrzany o nieumyślne spowodowanie wypadku, w którym ucierpiała premier Szydło nie przyznał się do zarzutu. W tym samym czasie w sieci trwa zbiórka pieniędzy na zakup fiata seicento dla domniemanego sprawcy. Czarna seria wypadków samochodowych nękających obecnych rządzących to efekt zaniedbań i sieci powiązań ciągnących się przynajmniej od końca lat 90. - przyznaje w rozmowie z dziennik.pl Jerzy Dziewulski. Były antyterrorysta i szef ochrony prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego przekonuje, że kumulacja nastąpiła za czasów prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Co jednak nie było winą samego Kaczyńskiego. Wersje wydarzeń są dwie. Przedstawiciele policji mówią, że kolumna Szydło poruszała się "z sygnałem świetlnym i dźwiękowym". Świadkowie zdarzenia deklarują "Nie słyszeliśmy, żeby cokolwiek jechało na sygnałach". Co na to prokuratura? "Po wypadku stan zdrowia premier Beaty Szydło jest stabilny, wszystko jest pod kontrolą, na szczęście nic poważnego premier się nie stało" - zapewnił podczas sobotniej konferencji rzecznik rządu Rafał Bochenek. 13 osób, w tym kierowca limuzyny premier Beaty Szydło, zostało już przesłuchanych w sprawie wypadku, do którego doszło w piątek wieczorem w Oświęcimiu – poinformował w sobotę rzecznik małopolskiej policji Sebastian Gleń.
- 21:57
- 21:49
- 21:35
- 21:28
- 21:16
