Straciła dom, ojczyznę, brata, rodziła dzieci w trakcie wojny... Ale i tak miała wyjątkowe szczęście. Historia Zuli z Polski
Syna urodziłam po ucieczce w szpitalu w Inguszetii. Gdy wracałam do Groznego, miał trzy miesiące. Całą drogę płakałam, zupełnie nie poznałam miasta. Wszystkie domy były z dziurami po odłamkach, a za każdą dziurą było życie człowieka