Słynny reżyser w tarapatach, bo zrobił z piłkarza alkoholika i go uśmiercił
Janusz Zaorski opublikował w zeszłym tygodniu w jednym z dzienników felieton, którego pewnie będzie żałował do końca życia. Napisał w nim o piłkarzach, którzy rozmienili swój talent na drobne. Według niego jeden z nich nawet zapił się na śmierć. Problem w tym, że Zbigniew Mikołajów żyje.