"Przekonanie, że człowieka podsłuchują to dziś chleb powszedni"
"Dwadzieścia lat temu przekonanie, że człowieka podsłuchują – i w dodatku obserwują za pomocą kamer – było mocną przesłanką co najmniej do konsultacji u psychiatry. Dziś to chleb powszedni" - mówi w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną" Kamil Kulesza, kryptograf.