Kryzys, nie kryzys, a seksbiznes ma się świetnie
Prostytucja ma się świetnie na całym świecie. Tylko w Atlancie roczne obroty seks-biznesu sięgają 270 mln dol rocznie. Alfonsi z tego miasta zarabiają tygodniowo 32 tys. dol. tygodniowo. To znaczy, że na podstawową wersję ferrari 458 zarabiają po ośmiu tygodniach.