Oskarżony o zabójstwo Ewy Tylman: Uciekałem jak tchórz. Byłem w szoku
Podczas odtworzonego w Sądzie Okręgowym w Poznaniu eksperymentu procesowego w czasie procesu w sprawie zabójstwa Ewy Tylman oskarżony Adam Z. przekonywał, że Ewa Tylman zsunęła się do rzeki i popłynęła z jej nurtem. Dodał, że nie próbował jej pomoc, bo był w szoku. "Uciekałem jak tchórz w stronę schodów" - tłumaczył. Mężczyźnie grozi kara do 25 lat więzienia lub dożywocie. Oświadczył przed sądem, że nie przyznaje się do zbrodni.