Prawo Kalego pod każdą strzechą. Jak wyhodowaliśmy w sobie podwójne standardy
Kiedy naszym powinie się noga, to jest to wina kontekstu, wymaganie chwili, czasowego zaburzenia jasności myślenia. Kiedy na sumieniu coś mają oni, to tylko dowód na to, że oni po prostu tacy są. W przypadku pozytywnych sytuacji jest odwrotnie - my jesteśmy świetni, a oni? Im się zdarzyło. Brzmi znajomo? Tak się rodzą podwójne standardy.