Artur Rudko w Poznaniu długo nie zagrzał miejsca. Okazał się niewypałem transferowym i Lech szybko się go pozbył. Teraz 33-latek ma znacznie poważniejsze kłopoty niż bezrobocie. Ukraiński bramkarz próbował nielegalnie opuścić terytorium pogrążonej w wojnie ojczyzny. Za karę może trafić na front.