Gdy fiskus wezwie nas na kontrolę, musimy wtedy dostarczyć wszystkie rachunki i dokumenty, któe pozwolą nam udowodnić, że mieliśmy prawo wykorzystać ulgę. Jeśli je kontrolerzy uznają, że popełniliśmy błąd, bo odliczyliśmy za dużo, albo nie mamy rachunków na faktycznie poniesione koszty, to będziemy płacić.

Reklama

Trzeba będzie oddać fiskusowi nie tylko różnicę, między podatkiem należnym, a zapłaconym, ale także doliczyć do niej odsetki. Do tego, jeśli urząd uzna, że to nie był błąd, a oszustwo to grożą nam surowe kary. Warto też pamiętać, że rachunki trzeba trzymać aż przez pięć lat. Tyle bowiem czasu ma fiskus na sprawdzenie naszego zeznania