Dotychczasowy szef klubu parlamentarnego PiS Mariusz Błaszczak poinformował we wtorek rano, że będzie ubiegał się o ponowny wybór na to stanowisko. "Wszystko zależy od moich koleżanek i kolegów, mam nadzieję, że otrzymam poparcie" - powiedział. Błaszczak jest szefem klubu parlamentarnego PiS od 3 sierpnia 2010 r. Objął tę funkcję po śmierci Grażyny Gęsickiej, która zginęła w katastrofie smoleńskiej. Wcześniej był rzecznikiem prasowym PiS.

Reklama

W niedzielnych wyborach parlamentarnych Błaszczak startował w okręgu Warszawa II i otrzymał tam najlepszy wynik, zdobywając 44 115 głosów, co stanowiło 9,89 proc. głosów oddanych w tym okręgu. Pokonał m.in. lidera listy PO Andrzeja Halickiego.

Błaszczak w radiowych "Sygnałach Dnia" odniósł się także do wtorkowych doniesień "Rzeczpospolitej", która sugeruje, że Komitet Polityczny PiS ma zażądać od europosłów Zbigniewa Ziobry i Jacka Kurskiego wyjaśnień w sprawie kampanii wyborczej. Według gazety, część działaczy PiS zarzuca Ziobrze i Kurskiemu, że działali nie na rzecz partii, ale we własnym interesie; przede wszystkim mieli popierać bliskich im kandydatów.

"To są dywagacje. Organizowali spotkania z wyborcami tak jak i inni europosłowie i parlamentarzyści" - skomentował Błaszczak. "Obaj panowie byli bardzo aktywni (...) mamy do czynienia z szukaniem dziury w całym" - dodał.

mick/ mok/ jra/
Reklama