Jestem zaniepokojona tym co się wydarzyło, bo chodzi o duży związek sportowy. Jesteśmy po rozmowach z władzami PZPS, czekamy na wyjaśnienia. Chciałabym podkreślić, że będę wspierać wszelkie działania, które zlikwidują korupcję w polskim sporcie - powiedziała PAP minister Mucha.

Reklama

Prokuratura prowadzi śledztwo ws. fikcyjnych usług spółki Sport Event dla PZPS co do działań promocyjnych przed mistrzostwami świata mężczyzn w siatkówce w 2014 r. CBA zabezpiecza dokumentację finansową PZPS, Sport Event i jeszcze jednej spółki.

Chodzi o wystawianie przez spółkę Sport Event nierzetelnych faktur na rzecz PZPS - powiedział w czwartek PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Dariusz Ślepokura. Dodał, że faktury dotyczyły usługi promocji miast, w których mają się odbywać mistrzostwa. Usługi te nie zostały wykonane, mimo zapłacenia 1 mln 730 tys. zł - powiedział prokurator.

Dodał, że wszczęte 9 maja śledztwo prowadzone jest na razie w sprawie, a nie przeciw komukolwiek. Potwierdził, że na zlecenie prokuratury w czwartek agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego zabezpieczali dokumentację sprawy - w PZPS, w jej spółce-córce oraz w Sport Event.

Reklama

Zaskoczony sprawą jest prezes PZPS Mirosław Przedpełski.

Jutro wydamy oświadczenie w tej sprawie, po obradach zarządu. Zastanawiamy się z prawnikami, czy nie złożyć zażalenia. Uważam to za bardzo dziwną akcję akurat w tym czasie. Wiem, ze wszystko jest OK. Zarzuty są nieudokumentowane, czasami aż śmieszne. Byłem strasznie zaskoczony, jak każdy byłby w takiej sytuacji. Szkoda, że podejmujący decyzje do końca nie pomyśleli, co będzie jak to wszystko okaże się nieprawdą. Kto odpowie za straty wizerunkowe, jakie ponosimy? Ja się nie boję. Damy CBA wszystko, czego będzie chciało. Są zarzuty o niewypełnienie umów z miastem, z którym nie podpisaliśmy umowy - powiedział PAP Przedpełski.

18. mistrzostwa Świata w piłce siatkowej mężczyzn mają się odbyć w listopadzie i grudniu 2014 r. w sześciu miastach Polski. W turnieju wezmą udział 24 reprezentacje.