OPINIE- prawica- zjednoczenie
Te działania mają zmienić wizerunek Jarosława Kaczyńskiego i stereotyp Prawa i Sprawiedliwości jako partii radykalnej, niezdolnej do ponoszenia odpowiedzialności za państwo. Tak plany Prawa i Sprawiedliwości zjednoczenia prawicy oceniają eksperci.
Dziś o współpracy prawicy w kolejnych wyborach prezes PiS ma rozmawiać z szefem Solidarnej Polski Zbigniewem Ziobrą, wcześniej spotkał się z prezesem Polski Razem Jarosławem Gowinem.
Socjolog profesor Andrzej Rychard nie spodziewa się radykalnego wzrostu poparcia dla PiS po zjednoczeniu prawicy, „ale na pewno - jak zaznacza - jest to sygnał pokazujący, że PiS jest się w uderzeniu”.
"Chodzi nie tyle o zdobycie kolejnych głosów, co o udowodnienie, że Jarosław Kaczyński nadaje się na premiera" - tak ruchy lidera Prawa i Sprawiedliwości ocenia politolog doktor Rafał Chwedoruk. „Kaczyński, który wznosi się ponad osobiste urazy, pokazuje, że nadaje się do roli premiera, a więc do roli polityka, od którego Polacy oczekują w istotnym stopniu umiejętności koncyliacji, łagodzenia czy godzenia sprzecznych interesów” - podkreśla Chwedoruk.
Co do Zbigniewa Ziobry politolog nie ma złudzeń - walczy o swoje być albo nie być. Dlatego godzi się „na swoiste samobiczowanie i pewnego rodzaju polityczne upokorzenie”. Zbigniew Ziobro został wyrzucony z PiS w listopadzie w 2011 roku.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/Dorota Piotrowska/dyd
Te działania mają zmienić wizerunek Jarosława Kaczyńskiego i stereotyp Prawa i Sprawiedliwości jako partii radykalnej, niezdolnej do ponoszenia odpowiedzialności za państwo. Tak plany Prawa i Sprawiedliwości zjednoczenia prawicy oceniają eksperci.
Dziś o współpracy prawicy w kolejnych wyborach prezes PiS ma rozmawiać z szefem Solidarnej Polski Zbigniewem Ziobrą, wcześniej spotkał się z prezesem Polski Razem Jarosławem Gowinem.
Socjolog profesor Andrzej Rychard nie spodziewa się radykalnego wzrostu poparcia dla PiS po zjednoczeniu prawicy, „ale na pewno - jak zaznacza - jest to sygnał pokazujący, że PiS jest się w uderzeniu”.
"Chodzi nie tyle o zdobycie kolejnych głosów, co o udowodnienie, że Jarosław Kaczyński nadaje się na premiera" - tak ruchy lidera Prawa i Sprawiedliwości ocenia politolog doktor Rafał Chwedoruk. „Kaczyński, który wznosi się ponad osobiste urazy, pokazuje, że nadaje się do roli premiera, a więc do roli polityka, od którego Polacy oczekują w istotnym stopniu umiejętności koncyliacji, łagodzenia czy godzenia sprzecznych interesów” - podkreśla Chwedoruk.
Co do Zbigniewa Ziobry politolog nie ma złudzeń - walczy o swoje być albo nie być. Dlatego godzi się „na swoiste samobiczowanie i pewnego rodzaju polityczne upokorzenie”. Zbigniew Ziobro został wyrzucony z PiS w listopadzie w 2011 roku.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/Dorota Piotrowska/dyd
Reklama
Reklama
Reklama